Naszą wyprawę rozpoczęliśmy od Palenicy Białczańskiej.
Poniżej wszystkie punkty, które mijaliśmy
Oto i Wodogrzmot (tu są dwa, brakuje trzeciego)
My i górskie tło
Schronisko nad Morskim Okiem, to w oddali takie kolorowe to ludzie - tłumy były
Idąc na Czarny Staw poznaliśmy jeden ze zwyczajów jelenia - posiłek
Czarny chleb, czarna kawa i Czarny Staw
Przewodnik Grzegorz
Panorama morska
Ogromna radość zdobycia szczytów
oj ogromna
Ten widok dla naszych pięt, łydek i ud to istne zbawienie
Nasz pokój znajduje się po prawej stronie w tym trójkąciku ;)
Gerlach, najwyższy szczyt Tatr i całych Karpat (2655 m n.p.m.)
Mięguszowieckie szczyty nad Morskim Okiem
Góry przy Wodogrzmotach Mickiewicza
To My, robaki górskie
Przybliżenie zdjęcia powyżej z wiecznym lodowcem
Piękność Tatr
Dzień drugi spędzony został bardzo pozytywnie. Przeszliśmy pieszo ponad 20 km, nasze nogi nam tego nie wybaczą - morderczej wyprawy jutro cd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz